Asset Publisher Asset Publisher

Zurück zur Seite

Mniszkowy zawrót głowy!

Mniszek lekarski (Taraxacum officinale) czyli popularny mlecz właśnie rozkwita wspaniałymi kobiercami na łąkach. Intensywnie żółte kwiaty, które po przekwitnięciu zamieniają się w puszyste kule, przysparzają sporo radości nie tylko dzieciom ale też dorosłym.

Mniszek pospolity nazywany jest bardzo często mleczem (w rzeczywistości to dwie różne rośliny!), co związane jest z lepkim, białym sokiem mlecznym wyciekającym z zerwanych części tej rośliny. Sok pod wpływem kontaktu z tlenem ciemnieje i zostawia ciężkie do zmycia plamy. W niektórych regionach przyjęły się takie nazwy tej rośliny jak: brodawnik, pąpawa, wole oczy, męska stałość, mlecznica, dmuchawiec oraz świński mlecz. W XIII wieku pojawiło się w łacińskich zapisach określenie „caput monachi", czyli głowa mnicha ze względu na podobieństwo dna kwiatowego, po rozsianiu owoców do nagiej czaszki mniszej- stąd nazwa tej popularnej rośliny.

Przydomek „lekarski" w nazwie mniszka nie wziął się jednak z niczego. Roślina ta ma szereg zastosowań leczniczych:  wspomaga aktywność wątroby, reguluje przepływ żółci, ułatwia trawienie i wspomaga pracę nerek. Świeży sok mleczny można stosować  (podobnie jak glistnik jaskółcze ziele Chelidonium maius) do usuwania brodawek i kurzajek- właściwości te wykorzystywano już w XVI wieku, wtedy to mniszek nazywany był brodawnikiem mleczkowatym. Dawniej wierzono, że im korzeń mniszka jest silniejszy i głębiej schowany w ziemi, tym silniejsza jest cała roślina i posiada niezwykłe właściwości lecznicze i magiczne. Trzeba jednak pamiętać, że roślina ta zażywana w nadmiernych ilościach zwiększa liczbę białych krwinek!

Liście mniszka pospolitego w niektórych krajach są bardzo popularnym składnikiem sałatek. U nas miał nieco inne znaczenie. Dawniej liście używane były w czasach głodu na Podhalu (gotowane z mlekiem lub ziemniakami) i na Orawie („mlec" wchodził w skład polewki „warmuz"). Pasterze na Babiej Górze piekli łodygi mniszka, zwanego tam „pępawa", na gorących kamieniach. Dziś odradza się zainteresowanie używania dzikich roślin w kuchni- mniszek pospolity coraz częściej robi furorę na naszych stołach pod postacią sałatek, zup, koktajli, naparów i syropów. Należy pamiętać, aby liście zrywać młode i delikatne, gdyż po przekwitnięciu są już gorzkie.  Sporo substancji odżywczych posiada też korzeń- najkorzystniejszym okresem dla jego zbioru jest późna jesień, warto wtedy ponownie wybrać się na polanę.

Roślina ta jest też wczesnym pożytkiem pszczelim. Miód mniszkowy nie jest łatwy do pozyskania- roślina ta kwitnie już w maju, ale nektaruje tylko w czasie upalnych dni! Jest poszukiwany z uwagi na walory smakowe i zdrowotne- stosuje się go m. in. w chorobach reumatycznych, niedokrwistości oraz stanach wyczerpania psychofizycznego. Polecamy mniszkowe łakocie!

Na koniec ciekawostka! Sok mleczny wydzielający się z liści, łodygi i korzenia zawiera związki kauczukowe. Roślina ta, oprócz kauczukowca i gwajuli srebrzystej, jest jedyną rośliną wytwarzającą wysokiej jakości kauczuk naturalny.

Zapraszamy na łąkę!

 

Tekst: Joanna Kobeszko

Zdjęcia: Marek Krajnik